środa, 19 stycznia 2011

2.


W głowie słyszała dziwne szumy, a przed jej oczami widniał park.. dzieci bawiące się w pobliskiej piaskownicy,  wśród nich była ona. Szczęśliwa biegała wokół dzieci, miała może 5 lat. Uśmiech pojawił się na jej coraz bladszej twarzy, połykając kolejną tabletkę westchnęła cicho.
Otwierając oczy zobaczyła jak wszystko wokół wiruje, czuła się jak na karuzeli w lunaparku. Po raz kolejny zamknęła ciężkie powieki.. zobaczyła trójkę nastolatków, mających po 13 lat. To była ona, jej rzekoma przyjaciółka i przyjaciel. Siedzieli we trojkę na szkolnym boisku śmiejąc się z żartów uroczego blondyna, którego tak bardzo kochała. Była szczęśliwa, tak cholernie beztrosko szczęśliwa, a teraz ? Leżała skulona na podłodze faszerując się tabletkami by za chwilę odejść z tego świata na zawsze. Jej telefon znów zadzwonił. Próbowała zobaczyć napis na wyświetlaczu lecz widziała tylko rozmazany obraz, naciskając zieloną słuchawkę zaczęła coś mówić, prawie niesłyszalnym głosem
- halo! Mała jesteś tam? – odezwał się dobrze znajomy męski głos.
-odpieprz się!- wydusiła ledwo słyszalnie, zanosząc się płaczem, zaczęła się podnosić z podłogi, lecz ciągle upadała
-Mała! Co jest ? – zawołał zdezorientowany
-…
-Jesteś? Proszę odezwij się!- dodał szybko
-przepraszam, ja dłużej tak nie mogłam. Ja, ja ciebie…. – zaczęła i bezwładnie upadła na podłogę przerywając zdanie, straciła przytomność..
 c.d.n

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty